mózg Kim mówił NIE!!! przerwij to! nie znasz go!! on jest tylko podrywaczem!! ale serce mówiło coś zupełnie innego. Kim z własnego doświadczenie wybrała wersje mózgu.
- Zostaw mnie!
-Łał, pierwsza która mi sie oparła
-Pie... rwsza?! to ile ich miałeś? - podejrzewała że około 20 ale jak usłyszała ,, ok. 120" to ją zatkało.
-IIiii...le?!
-A co zazdrosna?
Kim nie umiała odpowiedzieć było jej smutno. pomyślała że nie może się do niego zbliżać, bo ulegnie oczom z nutelli! a omn ja poprostu wykorzysta jak szmate.
-Tiaaa. chciałbyś - wreszcze odpowiedziała. KIM CRAWFORD NIGDY nie jest zazdrosna i NIGDY nie płacze!!! musze udawać twardą!!!
-A teraz złotko musze isc na lekcje.
tak jak pzrypuszczała. anderson stał z otworzona gebo przed szafka.
JACK:
Ta ślicznotka poszął a ja oniemiałem
-ŁAŁ - wymamrotałem po chwili
______________________________________________________
JEzu, przpraszam was że zmieniam linka i bardzo przepraszam ze tak póżno i za to że ten rozdział jest ąż tak mego krótki. staram sie jak moge
a omn ja poprostu wykorzysta jak szmate.- to jest ostre jak żyleta. :) !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń